Fujitsu Lifebook u904 – ultrabook i ultrawygoda

02    W tym przypadku przedrostek ultra można jeszcze postawić przed rozdzielczością ekranu, bowiem rzeczony notebook dysponuje matrycą o rozdzielczości 3800 x 1800 pikseli i jest to jego niewątpliwy wyróżnik, bowiem modeli tego typu nie ma na rynku za wiele. Nie oznacza to oczywiście tego samego, co w przypadku silnie promowanych ostatnio telewizorów UHD. Zobaczmy zatem, jak sprawdza się w praktyce przedstawiciel nowej serii ultrabooków Fujitsu.

 

W nasze ręce trafił model wyposażony w procesor Intel Core i5-4300U 2,5 GHz, 6 GB pamięci RAM oraz 256-gigabajtowy dysk SSD SATA III. Na komputerze zainstalowano system operacyjny Windows 7 Professional w wersji 64-bitowej, choć w zestawie znajdowała się także płyta z Windows 8.0. Komputer dostępny jest oczywiście w różnych konfiguracjach – lepszy procesor, więcej lub mniej RAM-u, mniejszy lub większy dysk – od tego  więc zależeć będzie wydajność urządzenia. Zwolennicy analizowania rozmaitych współczynników, benchmarków, porównywania wydajności różnych modeli z pewnością znajdą niebawem w Internecie, a może już się pojawiły, laboratoryjne zestawienia tego typu, jednak z punktu widzenie użytkownika mają one mniejsze znaczenie. Kilku procentowe różnice w wydajności, drobne odchylenia w jasności poszczególnych części ekranu czy rozkładu temperatury na obudowie w codziennym użytkowaniu nie mają praktycznie znaczenia.

Ergonomia i elegancja

Weźmy zatem Lifebooka Fujiitsu na kolana i przystąpmy do pracy. To z założenia ma być komputer do pracy i to do pracy mobilnej. Po to stworzono ultrabooki – by były bardziej poręczne i łatwiejsze w transporcie niż laptopy, ale bardziej ergonomiczne niż netbooki czy tablety. I w te wymogi doskonale wpisuje się u904. Jest bardzo lekki (około 1,4 kg) i cienki (15,5 mm). Dzięki temu bez problemu zabierzemy go w służbową podróż, a co więcej – w czasie tej podróży w niekoniecznie komfortowych, biurowych warunkach dość wygodnie można na nim pracować, choćby i trzymając go na kolanach. Obudowa nagrzewa się nieznacznie, głównie w okolicach wentylatora, ale o wiele gorętszy był – prawdę mówiąc – przenośny dysk, z którego w trakcie pracy korzystałem. Ze stosunkowo małym, lekkim komputerem pracujemy w różnych pozycjach – przy stole, trzymając go w pociągu na kolanach czy nawet półleżąc w łóżku. Tu istotna jest możliwość dopasowania ustawienia ekranu. W tym przypadku możemy odchylić go o jakieś 150 stopni, a to gwarantuje dobrą jakość, czytelność obrazu w różnych pozycjach. Przy zwiększaniu kąta patrzenia na ekran kontrast stopniowo spada, ale w zakresie nieutrudniającym postrzeganie zawartości ekranu. Większy problem mogą stanowić odblaski, których nie da się uniknąć, gdy ekran pokryty jest błyszczącą szybą. No cóż – coś za coś. Taka szyba z jednej strony poprawia jakość wyświetlanego obrazu, z drugiej  w niekorzystnych warunkach oświetleniowych działa jak lustro. No, ale to cecha większości przenośnych komputerów, no i tabletów, gdzie przecież dominują błyszczące powierzchnie ekranów. Tu na plus należy zaliczyć wysoką jasność ekranu, dobry kontrast i odwzorowanie barw. Do tego szyba pełni funkcję wzmacniającą konstrukcję, w której zastosowano też elementy magnezowe. Pokrywa ultrabooka zawierająca matrycę jest bardzo cienka i pod naciskiem się wygina, więc na pewno jest to potrzebne wzmocnienie. Solidne wrażenie sprawia zawias ciągnący się na prawie całej krawędzi, a to pozwala mieć nadzieję na sporą wytrzymałość i długotrwałość połączenia.

Komfort pracy z komputerem zależy w dużym stopniu od klawiatury. W tym przypadku mamy wyspowy układ klawiszy i bardzo duży, czuły gładzik. Jak dla mnie luźne rozmieszczenie klawiszy i ich czułość były w sam raz, co testowałem, pisząc niniejszy tekst. Pewien problem stwarzał tylko przycisk spacji – nie był wystarczająco czuły na całej długości. Trudno mi powiedzieć, czy to efekt źle dopasowanego czujnika czy też niedomaganie tego konkretnego, testowego egzemplarza. Dla równowagi mamy dobrodziejstwo w postaci dwustopniowego podświetlania klawiatury. To bardzo przydatna funkcja.

Wspomniałem o wymiarach gładzika – jego rozmiar, rodzaj powierzchni i duże obszary dwóch przycisków funkcyjnych pozwalają na wygodną, efektywną pracę, kiedy nie korzystamy z myszy.

Nie wypada nie odnieść się do wyglądu i estetyki urządzenia, bowiem obecnie zarówno użytkownicy, jak i producenci przykładają do tego dużą wagę. Tu trzeba wyrazić uznanie projektantom ultrabooka – wygląda bardzo elegancko – czarna, urozmaicona delikatnym brokatem zewnętrzna powierzchnia obudowy daje wrażenie subtelnej elegancji i powinna się podobać. Wewnątrz, wokół klawiatury mamy srebrzysto-grafitową powierzchnię, a konstrukcja tej części jest wystarczająca sztywna, by chwycić ją z jednej strony i przenieść komputer. Podświetlane kontrolki są subtelne, a całość jest gustowna i gdyby tylko firmowe naklejki informujące o zastosowanych technologiach przyklejono równo i może bardziej subtelnie, nie miałbym uwag. Bo skoro już dbamy o estetykę, to do końca.

Ekran WQHD + IGZO

Wróćmy teraz do ekranu o rzadko jeszcze spotykanej rozdzielczości 3800 x 1800 pikseli. To bardzo dużo, zwłaszcza przy 14-calowym ekranie. Czy nie za dużo? Jak to mówią – od przybytku głowa nie boli. Tak więc dzięki tej rozdzielczości możemy po prostu na ekranie zmieścić więcej elementów. A to już duża zaleta, kiedy wykorzystujemy w pracy kilka programów lub potrzebujemy kilku otwartych okien. Mając do nich bezpośredni dostęp praca staje się szybsza, bardziej efektywna, zwłaszcza jeśli wydajność komputera doskonale odpowiada na takie zapotrzebowanie. A tak jest w tym przypadku – stosunkowo wydajny procesor, dużo RAM-u, szybki dysk i wysoka rozdzielczość doskonale współgrają.

 

ekr1

Wysoka rozdzielczość pozwala zmieścić na ekranie więcej elementów, a to oznacza wydajniejszą pracę z kilkoma dokumentami czy otwartymi oknami.

 

Ale każdy kij ma dwa końce – wysoka rozdzielczość na małej powierzchni generuje małe obiekty – ikony, czcionki. Są one jednak niesamowicie ostre, doskonale widoczne, szczegółowość jest bez zarzutu, jednak w zależności od naszych preferencji i jakości wzroku możemy skorzystać z dwóch rozwiązań – albo zmienić rozdzielczość ekranu, albo użyć programu Size Setting. W pierwszym przypadku zmienimy jakość wyświetlania obrazu globalnie, z tym, że jak to w takich przypadkach bywa efekt może nie być idealny, zwłaszcza jeśli chodzi o wyświetlanie tekstu. Wynika to z faktu, że najlepszą jakość obrazu uzyskujemy przy natywnej rozdzielczości matrycy.

 

Bez nazwy-2

Ale producent zapewnił inne rozwiązanie, programowe, które nie zmienia globalnie rozdzielczości wyświetlania, a tylko powoduje, że pewne elementy, na przykład zawartość okien programów, tekst w edytorze są większe. Do wyboru mamy trzy opcje: More Information – czyli małe litery, małe okna, ale dużo informacji na ekranie, Balanced – czyli kompromis między wygodą czytania a ilością wyświetlanych materiałów, no i Easier to See, która zapewnia wygodę dzięki dużym literom i oknom. Wysoka rozdzielczość to także duża zaleta przy oglądaniu zdjęć – mamy niesamowitą szczegółowość i bogatą dynamikę obrazu.

 

Bez nazwy-6

Bez nazwy-4

Wysoka rozdzielczość oznacza dużo szczegółów i więcej informacji, ale małe ikony i małą czcionkę

 

Jeśli chodzi o ekran, mamy jeszcze jedną niespodziankę, a mianowicie obsługę dotykową i to 10-punktową. Przydaje się w niektórych sytuacjach, na przykład do przesuwania zdjęć w oknie Photoshopa czy powiększania stron internetowych, ale oczywiście główną ideą takiej funkcji jest obsługa Windows 8. Tak, tu znowu ktoś powie, że w ten sposób ekran będzie się brudził. No taki urok technologii dotykowych. Nie musimy przecież z tej funkcji korzystać, ale mamy taką możliwość.

Wyposażenie

O wszechstronności ultrabooka świadczą też możliwości komunikacyjne. Fujitsu Lifebook u904 ma pełnić rolę cyfrowego biura, dlatego do dyspozycji mamy kilka rodzajów złącz, w tym dwa USB 3.0, port HDMI, na karty SD, oprócz Wi-Fi i Bluetooth, dostępny jest opcjonalnie moduł 3G/UMTS lub 4G/LTE i port karty SIM. Jest też gniazdo sieci LAN, ale ze względu na bardzo cienką obudowę zastosowano ciekawe rozwiązanie. Mianowicie gniazdo jest rozkładane – trzeba je wysunąć z boku obudowy i rozłożyć. Dopiero wtedy możemy włożyć doń wtyczkę. Jest też gniazdo słuchawkowe, kamerka internetowa i czujnik ShockSensor zapewniający ochronę dysku twardego. Do tego obsługa blokady Kensington i czytnika linii papilarnych. Warto zwrócić uwagę na wygodne rozmieszczenie gniazd w bocznych krawędziach bliżej ekranu. Bateria zapewnia do 10 godzin pracy, ale dla bardziej wymagających dostępny jest dodatkowy akumulator i złącze pod spodem obudowy.

30940_LIFEBOOK_U904_-_side_view copy

Biznesowy sznyt

Ultrabook Fujitsu Lifebook u904 to bardzo kusząca propozycja. Ergonomia i estetyka są na najwyższym poziomie. Jakość obrazu, szczególnie kontrast i wysoka rozdzielczość mogą być dla wielu osób wystarczającą zachętą do kupna. Długi czas pracy na baterii, cicha praca, szybki dysk i dobór złączy to również niewątpliwe zalety, które pozwalają rekomendować ten model jako mobilne narzędzie pracy o uniwersalnym zastosowaniu.

Grzegorz Mosieniak

Top
font