Oko zdalnie sterowane

Mimo, że nie odczuwam specjalnego zagrożenia, a nawet – delikatnie rzecz ujmując – nie należę do zwolenników rozszerzania wszechobecnego monitoringu – z zainteresowaniem przyjrzałem się nowej kamerze IP Goclever Eye przeznaczonej do monitorowania wnętrz na żywo. To pierwszy produkt Goclever  z kategorii SMART DOM, czyli – jak wskazuje nazwa – możemy ją wykorzystywać na własne, prywatne potrzeby, a to już trochę co innego niż pilnowanie przez „Wielkiego brata”. Oczywiście kamera nadaje się nie tylko do monitorowania domu, ale i małego biura, sklepu czy punktu usługowego. Ma bowiem bardzo duże możliwości i zaskakująco atrakcyjną cenę. Zatem zabawmy się w operatora monitoringu, a to bardzo wciągająca zabawa, nawet jeśli mielibyśmy „podglądać” tylko naszego psa…

GOCLEVER EYE – czarno-biała, mała, lekka i wszechstronna kamera do monitoringu domowego i biurowego. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne.

Kamerę IP Goclever Eye otrzymujemy wraz z kablem zasilającym i zasilaczem sieciowym oraz kablem sieciowym LAN. Do tego jest zestaw służący do przymocowania kamery przy ścianie wraz z odpowiednimi śrubkami (mała rzecz, ale warto docenić dbałość producenta o taki szczegół). Samą kamerę przykręcamy do uchwytu za pomocą śruby o gwincie takim, jaki wykorzystywany jest do mocowania aparatów fotograficznych do statywu. Zwracam na to uwagę, bo czasem może okazać się to przydatne, gdy będziemy chcieli wykorzystać kamerę w jakiś mniej typowy sposób. Kamerę możemy oczywiście po prostu postawić na półce w pokoju lub biurze, tym bardziej, że jest estetycznie wykonana z czarno-białą, elegancką obudową. Zewnętrzną antenę przykręcamy z tyłu obudowy i właściwie możemy przystąpić do uruchomienia.

Konfiguracja wymaga trochę pracy, ale sprawę ułatwia wideoprzewodnik dostępny w Internecie oraz obecna w zestawie książeczka z instrukcją. Po pierwsze kamerę musimy podłączyć do zasilania i połączyć kablem z naszą siecią LAN, przy czym jest to niezbędne tylko podczas instalacji, później możemy już korzystać tylko łączności Wi-Fi. Kamera poruszy głowicą z obiektywem i wstępnie się skonfiguruje. W celu dalszej konfiguracji i obsługi musimy zainstalować oprogramowanie pobrane ze strony producenta. Proces instalacji przebiegł szybko i bez problemu.

Instalacja oprogramowania kamery nie powinna nastręczać trudności. Instrukcja obsługi i poradnik wideo – polecane.

Kamerę możemy obsługiwać z poziomu komputera za pomocą właśnie tego dedykowanego oprogramowania lub przeglądarki internetowej, a także za pośrednictwem urządzenia mobilnego. Do każdej metody instalujemy odpowiedni software. Okno programu Network Video Monitor jest dość intuicyjne, jednak na wstępie warto skorzystać z instrukcji obsługi, aby odnaleźć w sieci i skonfigurować kamerę. Po kilku chwilach mamy już podgląd obrazu i możliwość sterowania urządzeniem. Teraz możemy uruchomić opcje obsługi Wi-Fi i odłączyć kabel LAN. Dzięki temu kamerę będziemy mogli umieścić w dowolnym miejscu w zasięgu naszej sieci.

Do podglądu z poziomu przeglądarki internetowej przygotowano wtyczki dla Internet Explorera oraz Firefoxa. Tu również obyło się bez problemów. Obraz widoczny w oknie jest jednak gorszej jakości niż przy obsłudze z poziomu aplikacji, bowiem jest to 640 x 360 pikseli, no i możemy wybrać jeszcze mniejszy format – 320 x 180, liczbę klatek na sekundę i częstotliwość odświeżania.

Obsługa kamery za pośrednictwem przeglądarki internetowej. Dzięki temu dostęp do monitoringu i sterowana kamerą będziemy mieć  z dowolnego komputera.

I pozostaje jeszcze najciekawsza według mnie możliwość, czyli podgląd zdalny z poziomu smartfona lub tabletu. Dzięki temu gdziekolwiek jesteśmy, będziemy mieli oko na biuro czy dom, oczywiście jeśli pod ręką będzie smartfon i łączność internetowa. Najpierw należy jednak pobrać stosowną aplikację z Google Play. Ja wykorzystałem w tym celu kod QR zamieszczony na opakowaniu i tu także pobranie i instalacja odbyły się bez problemów. Aplikacja dostępna jest tylko do systemu Android.

Obsługa kamery Goclever Eye z poziomu smartfona to wygoda trudna do przecenienia. Dostęp mamy do niemal wszystkich funkcji i ustawień (na powyższym ekranie widac paski z ikonami menu), a w razie czego również na smartfon otrzymamy informacje o wszczętym alarmie.

W każdej z wymienionych metod obsługi mamy dostęp do niemal wszystkich funkcji kamery, a jest ich całkiem sporo. Zacznę od uzupełniania możliwości sprzętowych – otóż kamera wyposażona jest w mikrofon i głośnik, których włączenie zależy oczywiście od nas. Dzięki temu możemy odbierać i rejestrować dźwięk z monitorowanego pomieszczenia, a także wprost komunikować się z kimś po drugiej stronie obiektywu. Producent wskazuje to jako szczególną zaletę przy wykorzystaniu kamery do kontroli rodzicielskiej. Co więcej do monitoringu czy nasłuchiwania można włączyć cztery osoby, czyli np. dodatkowo dziadków, którzy chcą mieć oko na raczkującego wnuka. Przy tej okazji trzeba wspomnieć o funkcji strażnika wykorzystującej detektor ruchu i dźwięku. W momencie ich wykrycia aplikacja Goclever Eye wyśle do wskazanych osób powiadomienie razem ze zdjęciem w momencie uchwycenia zdarzenia, włączy alarm zależnie od tego, jaką reakcję ustawimy.

Ekran podglądu na smartfonie z widoczną ikona mikrofonu – w tym momencie mamy włączony nasłuch z kamery, jeśli przytrzymamy ikonkę mikrofonu – możemy mówić, a z głosniczka przy kamerze rozlegnie się całkiem donośny dźwięk. Jakość dźwięku jest raczej niska, ale rozmowa jest wyraźna, przynajmniej wystarczająca w tym zastosowaniu. Na ekranie smartfona również możemy ustanowić dostęp do podglądu kilku kamer.

Aby wygodnie monitorować otoczenie kamera dysponuje ruchomym obiektywem – w poziomie obraca się on w zakresie 355 stopni, w pionie – 80 stopni. Wszystkie te ruchy możemy „zlecać” z wykorzystaniem panelu sterującego aplikacji, ale mamy też do dyspozycji ustawienia predefiniowane, jak ruch w poziomie, obrót w pełnym zakresie oraz możliwość zaprogramowania kilkunastu ustawień, dzięki czemu szybko możemy zrobić przegląd konkretnych miejsc w pomieszczeniu. W tym rozwiązaniu brakowało mi tylko zapamiętywania przez kamerę oprócz położenia obiektywu także ustawień dotyczących np. jasności. Różne fragmenty pomieszczania mogą bowiem być różnie oświetlone. Ale może w kolejnym modelu zostanie dodana taka możliwość, tak jak i możliwość zmiany ogniskowej. W każdym razie parametry ekspozycji możemy zmieniać jeśli chodzi o jasność, kontrast, nasycenie, barwę. Dzięki temu możemy uzyskać czytelny obraz nawet w słabo oświetlonych zakątkach pomieszczenia.

Sterowanie kamerą Goclever dotyczy zarówno położenia kamery , jak i parametrów obrazu. Układ menu w oknie aplikacji jest czytelny i łatwy w obsłudze. Na pierwszym ekranie widzimy wielokierunkowy panel sterowania, żółte pola oznaczają cztery zdefiniowane przez użytkownika i zapamiętane przez kamerę położenia. Na ekranie po prawej stronie widzimy możliwość podzielenia ekranu nawet na 64 pola podglądu z różnych kamer. Możemy oczywiście wyświetlać także podgląd pojedynczego obrazu na całym ekranie.

Bardzo dobrze kamera radzi sobie w nocy. Wyposażono ją bowiem w filtr i diody podczerwieni. Obrazy uzyskiwane w tych warunkach były bardzo dobrej jakości. Tryb podczerwieni możemy oczywiście wyłączyć, podobnie jak i diodę sygnalizującą pracę kamery. Na pewno łatwiej wtedy zapomnieć o jej obecności.

Widok w nocy bez włączonych i z włączonymi diodami i filtrem podczerwieni.

Muszę przyznać, że korzystanie z kamery GOCLEVER EYE przez kilka dni odbywało się bezproblemowo. Bardzo dobra jakość obrazu, wygodne sterowanie, łączność bezprzewodowa, możliwość podglądu i sterowania na różne sposoby, ze szczególnym uwzględnieniem smartfona to niewątpliwe zalety. Jeśli do tego dołożymy naprawdę szerokie możliwości konfiguracji i ustawień, to przy cenie około 250 zł jest to urządzenie jak najbardziej godne polecenia. Dlatego z pełnym przekonaniem przyznajemy nasz znak rekomendacji.

Grzegorz Mosieniak

***

Kamerę Goclever Eye bez problemu obsłużymy z poziomu, komputera, tabletu czy smartfona.

Kamera Goclever Eye oferuje maksymalną rozdzielczość 720p (1280 x 720).

***