Parrot Zik 2.0 – słuchawki, które mogą więcej…

Parrot Zik 2.0

Do czego służą słuchawki? Do słuchania oczywiście. Ale od pewnego czasu już nie tylko. Służą jeszcze do „robienia wrażenia” i do „zarządzania” dźwiękiem. Oczywiście nie każdy model jest tak wielozadaniowy albo może nie każdemu jednakowo dobrze to wychodzi. Najnowsza wersja słuchawek Parrot Zik 2.0 ma jednak sprostać temu ambitnemu zadaniu w sposób najlepszy z możliwych.

Parrot Zik 2.0
Parrot Zik 2.0 to niewątpliwie produkt ekskluzywny i zaawansowany. W stosunku do poprzedniej wersji zmieniło się całkiem sporo – od masy słuchawek i czasu pracy na baterii po usprawnienia technologiczne i programowe mające skutkować oczywiście poprawą jakości dźwięku.

Zacznijmy od ogólnej charakterystyki. Parrot Zik 2.0 to bezprzewodowe słuchawki korzystające z komunikacji Bluetooth 3.0, choć można oczywiście wykorzystać tradycyjne połączenie kablowe. Sensory sterujące znajdują się w prawym nauszniku i reagują na dotyk. Rozbudowane możliwości udostępnia aplikacja Parrot Zik 2.0 do pobrania na smartfony iOS i Android. I to co niezwykle istotne w czasach, gdy ze słuchawkami wędrujemy po ulicach, czyli obecność funkcji aktywnego wyciszania szumów otoczenia.

Słuchawki Parrot Zik 2Słuchawki kuszą już swoim wyglądem. Opracowano je we współpracy ze słynnym francuskim projektantem Philippem Starckiem. Dostępne są w kilku wariantach kolorystycznych. Choć w stosunku do poprzedniej wersji wyściółka pałąka jest grubsza, a masa mniejsza, nie miałbym nic przeciwko temu, aby szerokość i miękkość opaski na głowę jeszcze poprawić. Dobra jest za to elastyczność pałąka i wielkość poduszek. To oczywiście wrażenia subiektywne. Każdy może mieć nieco inną wrażliwość w tym względzie i nieco inną… wielkość uszu. Niewątpliwie są to istotne cechy, gdy przed nami długie, może nawet kilkugodzinne słuchanie. Według specyfikacji naładowana bateria ma wystarczyć w trybie samolotowym nawet na 18 godzin słuchania z wykorzystaniem transmisji Bluetooth. Co prawda mnie nie udało się osiągnąć takiego wyniku, a tylko mniej niż połowę tego czasu, ale korzystałem z różnych funkcji aplikacji i zmiany ustawień, a nie z trybu samolotowego. Dla porządku dodajmy, że pełne ładowanie trwa około 2,5 godziny, a słuchawki w stanie gotowości mogą wytrwać według specyfikacji do 8 dni.

Parrot Zik 2.0

Bateria o pojemności 830 mAh znajduje się pod obudową lewego nausznika. Dostęp jest bardzo prosty, gdyż zewnętrzny dekiel przytrzymywany jest przez magnesy. Generalnie możemy wybrać jedną z 3 opcji wpływających na czas słuchania:
• tryb samolotowy: autonomia do 18 godzin przy włączonych funkcjach ANC i line-in;
• tryb ekonomiczny: autonomia do 7 godzin przy włączonych funkcjach ANC + line-in + efekt Parrot Concert Hall;
• tryb zwykły: autonomia do 6 godzin przy włączonych funkcjach ANC + Bluetooth + efekt Parrot Concert Hall.

Słuchawki są kompatybilne ze smartfonami, tabletami i komputerami, mogą być używane z urządzeniami iPhone, iPod, iPad, obsługują większość kodeków audio, w tym AAC, a wbudowana technologia NFC umożliwia bezpośrednie połączenie ze smartfonami NFC. Funkcja Bluetooth umożliwia nie tylko bezprzewodowe słuchanie muzyki, ale i prowadzenie rozmów telefonicznych. Sterowanie zarówno jednym, jak i drugim możliwe jest poprzez dotykanie i przesuwanie palcem po prawym nauszniku, i generalnie – jeśli to wyczujemy i się do tego przyzwyczaimy – rozwiązanie to działa sprawnie. W ten sposób możemy zmieniać głośność, przechodzić do kolejnego utworu czy odbierać połączenia telefoniczne. W lewym nauszniku mamy z kolei czujnik, który sprawdza, czy słuchawki mamy założone. Po zdjęciu z głowy odtwarzanie muzyki jest wstrzymywane, po założeniu – wznawiane.

Słuchawki Parrot Zik 2.0Co słychać w słuchawkach? Dzięki cyfrowemu, 32-bitowemu przetwarzaniu dźwięku znakomicie oddaną scenę muzyczną, ze szczegółowością poszczególnych instrumentów, dobrym przeniesieniem zarówno tonów niskich, średnich i wysokich, nawet przy domyślnych ustawieniach. Jeśli nam to nie wystarcza mamy do dyspozycji 5-pasmowy korektor graficzny. Ustawienia własne możemy zapisać, ale możemy także skorzystać z tych predefiniowanych, wprowadzonych przez artystów. Do tego mamy jeszcze kilka profili takich, jak Club, Vocal czy Pop (z możliwością wybrania wartości pośrednich) oraz zdefiniowane charakterystyki akustyczne dla różnego rodzaju pomieszczeń, na przykład cichego pokoju czy sali koncertowej. Słuchawki są bowiem wyposażone w algorytm DSP (cyfrowy procesor dźwięku), który odtwarza oryginalny dźwięk, zapewniając użytkownikowi wrażenie, że źródło dźwięku znajduje się tuż przed nim. Akustyka sali koncertowej zostaje odtworzona w celu zapewnienia harmonijnego i bardziej naturalnego słuchania, co ma także ograniczać zmęczenie. Jest więc w czym wybierać, jeśli chodzi o dopasowanie brzmienia do własnych upodobań. Dostęp do tych wszystkich opcji mamy oczywiście z poziomu aplikacji na smartfony, choć możemy ją także zainstalować na tablecie. Mam na myśli tu wspomnianą wcześniej aplikację Parrot Zik 2.0, choć w załączonej instrukcji mowa jest o aplikacji dostępnej i na tablety, i na smartfony – Parrot Audio Suite. Mnie jednak nie udało się za jej pomocą skomunikować. Przy tej okazji trzeba też wspomnieć, iż nie wszystkie urządzenia mobilne będą ze słuchawkami współpracować, dlatego na stronie producenta warto zajrzeć do spisu urządzeń kompatybilnych.

Parrot Zik 2.0

Korektor graficzny to intuicyjna i szybka metoda modyfikacji ustawień muzyki. Z kolei funkcja Smart Audio Tuning (inteligentne strojenie dźwięku) automatycznie wybiera ustawienia, które najbardziej nam odpowiadają. Do dyspozycji mamy też gotowe profile. Aplikacja daje możliwość artystom ustawienie parametrów, w celu kontroli odtwarzanego dźwięku swoich utworów. Użytkownicy mogą w ten sposób słuchać muzyki w jakości opracowanej przez artystów.

No i funkcja, którą coraz częściej zaczynamy spotykać w słuchawkach, czyli redukcja szumów i dźwięków otoczenia na zasadzie aktywnej. Sześć mikrofonów analizuje występujące zakłócenia, które mogą przeszkadzać w słuchaniu muzyki. Zakłócenia zewnętrzne są następnie eliminowane poprzez wysyłanie przeciwnych fal dźwiękowych (redukujących szumy). No i trzeba przyznać, że system ten działa bardzo skutecznie (a testowałem to, wykorzystując hałas odkurzacza). Siłę redukcji możemy dodatkowo samemu regulować, jeśli nie chcemy być całkowicie odcięci od świata zewnętrznego, na przykład poruszając się po ulicach. Aplikacja Parrot Zik 2.0 umożliwia także zmierzenie nasilenia hałasu, by lepiej dopasować siłę wytłumiania.

Parrot Zik 2.0

Tryb uliczny umożliwia kontakt z otoczeniem podczas słuchania muzyki. Słuchawki Zik 2.0 niwelują w tym celu pasywny efekt izolacji (poduszek nauszników).

Słuchawki Parrot Zik 2.0 kosztują blisko 1500 zł. W zamian otrzymujemy jednak zaawansowane technologie sterowania dźwiękiem i aktywną redukcją szumów w oryginalnej, eleganckiej i raczej wygodnej obudowie skrywającej 40-milimetrowe głośniki. Jakość wykonania nie budzi zastrzeżeń. Najważniejsza jest oczywiście jakość dźwięku, a tej nie mogę nic zarzucić. Nawet przy automatycznych ustawieniach odsłuch jest całkiem dobry, a jeśli do tego skorzystamy z możliwości personalizacji, powinniśmy uzyskać pełną satysfakcję. Jako że nie ma nic darmo, należy wspomnieć, iż pewnym kosztem zastosowania wszelkich technologicznych nowinek, kilku mikrofonów, baterii jest masa słuchawek. Znacząco zmniejszona w stosunku do modelu poprzedniego nie odbiega  istotnie od innych bezprzewodowych modeli, ale w porównaniu ze „zwykłymi” słuchawkami jest to około 100 gramów więcej. Warto o tym pamiętać, jeśli zamierzamy przez dłuższy czas nosić je na głowie. Jeśli planujemy długą podróż, a chcielibyśmy wykorzystywać wszystkie możliwości aplikacji sterującej, jedno naładowanie baterii może nie wystarczyć, dlatego przydałaby się możliwość zakupu dodatkowej baterii. Dość czułe jest sterowanie dotykowe i wymaga nabrania pewnej wprawy, by zamiast zmieniać głośność, nie zatrzymywać przypadkowo odtwarzania. Plusem jest wygodne odbieranie rozmów telefonicznych i wysoka jakość dźwięku. Podsumowując muszę stwierdzić, że słuchawki Parrot Zik 2.0 to bardzo kuszący model wykorzystujący ciekawe i zaawansowane rozwiązania, które w efekcie pozwalają cieszyć się znakomitym dźwiękiem, gdy potrzeba odizolowanym od otoczenia. Polecam.

Grzegorz Mosieniak

Related posts

Top
font