Sony A7 i A7R – z Sony w Kotlinie Kłodzkiej

    Na swą ostatnią prezentację nowych cyfrówek firma Sony zaprosiła dziennikarzy nie do modnej restauracji lub studia fotograficznego, a… na górskie trasy rajdowe Kotliny Kłodzkiej. Trochę to było ryzykowne, bo dziennikarzom oczy świeciły się równie mocno do aparatów, jak i do samochodów, które można było nie tylko fotografować, ale i nimi pojeździć. Niestety, tylko jako pasażerowie, bowiem auta nie byle jakie: półtora tuzina potworów kosztujących w sumie 10 mln zł i produkujących dobrych kilka tysięcy koni mechanicznych. Jaguar XKR-S, Bentley Continental GT Speed, Nissan GT-R, Audi R8 V10, Mercedes E63 AMG S… zaraz, miało być przecież o aparatach. One były niemniej ciekawe: najnowsze pełnoklatkowe bezlusterkowce Sony A7 i A7R, „podróżniczy” Cyber-shot RX10 oraz „bezkorpusowce” QX100 i QX10. Najpierw poznaliśmy je na prezentacji Sony Foto Team, później swoje wrażenia z fotografowania nową „siódemką” przekazał mistrz Tomasz Tomaszewski, a potem mogliśmy już sami przekonać się o możliwościach nowych aparatów Sony. Ale nic na żywioł, bo część praktyczna odbywała się w formie warsztatów, prowadzonych przez ekipę motoryzacyjnego kwartalnika „Ramp”, która zadbała też o ściągnięcie owych samochodów i kierowców, którzy umieli je okiełznać. Zdjęcia samochodów i ich detali, modelka przy samochodzie, samochód w ruchu z panningiem i bez niego… No dobra, o samochodach już było, a aparaty? Przyznam, że trochę żałuję, iż wielce ciekawego RX10 tylko „pomacałem”, a fotografowałem jedynie „Alphami”. Zauważmy, „Alphami”, bo pełnoklatkowe bezlusterkowce to już nie NEXy. Zresztą wyglądają one dość lustrzankowo – z wystającą kanciastą obudową wizjera, solidnym uchwytem i menu zapożyczonym z lustrzanek i aparatów SLT Sony. Choć już mocowanie obiektywu jest takie samo, jak w NEXach. Pełnoklatkowej optyki z bagnetem E zaprezentowano na razie niewiele, ale to przecież dopiero początek. Oczywiście możemy z pomocą adapterów korzystać z obiektywów z mocowaniem A.
     Obsługa nie przynosi żadnych niemiłych niespodzianek. Wykonane nimi zdjęcia prezentują wspaniałą szczegółowość przy niskich czułościach oraz nieznaczny jej spadek aż do ISO 3200 włącznie, także na JPEG-ach. Hybrydowy autofokus Alphy 7 działa przyzwoicie, choć przy fotografowaniu szybkich samochodów w ruchu dość często poddawał się. Cóż, takie motywy do łatwych nie należą. W sumie nowe Alphy bardzo mi się spodobały. Pełen test wkrótce!

Aparaty A7 i A7R wyglądają identycznie, a i wewnątrz różnic pomiędzy nimi jest niewiele, lecz są one bardzo istotne. Po pierwsze matryce: 24 Mpx w A7 i 36 Mpx bez filtra dolnoprzepustowego w A7R. Brak superwysokiej rozdzielczości A7 nadrabia zaimplementowanym w matrycy systemem detekcji fazy dla hybrydowego autofokusa, w odróżnieniu od A7R może korzystać z „elektronicznej pierwszej kurtyny” migawki i dysponuje ciut krótszym czasem synchronizacji błysku. Ale już oba modele wyposażono w najnowszy procesor Bionz X, a obróbka obrazu obejmuje między innymi usuwanie efektów dyfrakcji światła na przysłonie oraz redukcję szumów zmienną w poszczególnych obszarach kadru w zależności od charakteru motywu. Również oba aparaty są uszczelnione, mają wyjście nieskompresowanego sygnału wideo oraz dysponują systemami łączności Wi-Fi i NFC.

Paweł Baldwin


Sony A7 i A7R
pełna klatka w dwóch wcieleniach

sony a7_    Nowe, bliźniacze niemal aparaty firmy Sony łączy potencjał pełnoklatkowej matrycy i wymiennej optyki z prawdziwie kompaktowymi wymiarami korpusu, który wykonano z mocnego stopu magnezowego. Do wybierania ustawień służą  przednie i tylne pokrętło, kółko sterujące i pokrętło kompensacji ekspozycji, a do podglądu kontrastowy wizjer XGA OLED Tru-Finder o wysokiej rozdzielczości i uchylny, 3-calowy ekran LCD. Aparat A7 dysponuje matrycą ponad 24-megapikselową, a model A7R – ponad 36-megapikselową o minimalnie większych rozmiarach.

    W A7 zastosowano udoskonalony system Fast Hybrid AF, oparty na połączeniu szybkiej detekcji fazowej z dokładną detekcją kontrastu,  i wspomagany przez nowy algorytm przestrzennego wykrywania obiektów.  Wstępne nastawienie ostrości zapewnia szybki system AF, wykorzystujący 117 gęsto rozmieszczonych pól detekcji fazy. Po nim do precyzyjnej korekty ustawienia przystępuje 25-polowy system AF oparty na detekcji kontrastu. W A7R mamy Fast Intelligent AF (system AF z detekcją kontrastu) wykorzystujący 25 pól. W obu modelach sterowanie ekspozycją odbywa się z wykorzystaniem 1200 stref.
   Dzięki połączeniu pełnoklatkowej matrycy obrazu z nowym, wydajnym procesorem BIONZ X aparaty zapewniają profesjonalną jakość nagrywanych filmów Full HD i nawet przy słabym oświetleniu pozwalają uzyskać wiernie odwzorowany obraz filmowy z bogatą kolorystyką i małą ilością szumu. Podczas filmowania można obecnie korzystać z ulepszonej funkcji Clear Image Zoom, uzyskując większe zbliżenia bez ograniczenia liczby pikseli. Zaawansowani wideofilmowcy z zadowoleniem powitają również takie profesjonalne rozwiązania, jak regulacja i kontrola poziomu dźwięku czy wyjście „czystego” sygnału HDMI służące do wyświetlania filmu na zewnętrznym monitorze lub nagrywania go na inne urządzenie.
   Zdjęcia o wysokiej rozdzielczości można oglądać bezpośrednio na telewizorach 4K, które zapewniają czterokrotnie więcej szczegółów niż modele Full HD. Wbudowane technologie bezprzewodowe Wi-Fi i NFC pozwalają jednym dotknięciem łączyć aparat z produktami z rodziny Xperia, jak również smartfonami i tabletami z systemem Android z technologią NFC.

132H_E-mountLens inI nowe obiektywy z mocowaniem typu E
   Firma Sony wprowadziła pięć nowych obiektywów z mocowaniem typu E, które w pełni wykorzystują potencjał pełnoklatkowej serii A7. Znajdziemy wśród nich dwa średniozakresowe obiektywy zmiennoogniskowe (Sony i Carl Zeiss), dwa stałoogniskowe modele Sonnar T* o dużej jasności oraz teleobiektyw zmiennoogniskowy typu G o wysokiej jakości. W sprzedaży pojawi się również nowy adapter mocowania, który pozwoli na korzystanie z obiektywów z mocowaniem typu A przeznaczonych do matryc pełnoklatkowych takich, jak kolejna nowość Sony: teleobiektyw zmiennoogniskowy 70–200 mm f/2,8 G SSM II.

Top
font