Ma się czym pochwalić
To kolejny monitor, który mieliśmy sposobność przetestować w redakcji. Co nas skłoniło do przyjrzenia się temu modelowi? Po pierwsze wpisuje się w nasze zainteresowanie większymi przekątnymi, po drugie wyróżnia go oryginalny kontroler sterowania ustawieniami, po trzecie kusi ceną. Ale to tylko zewnętrzne oznaki zalet monitora BenQ BL3200PT, które pozwalają zwrócić nań uwagę, bo jest i bogate wnętrze.
Zewnętrznie dość lekka konstrukcja. Estetycznie wykonana obudowa, stosunkowo cienka ramka, dzięki czemu można pokusić się o zestawienie 2-3 monitorów obok siebie w celu poszerzenia perspektywy obrazu. Matowa powierzchnia matrycy dobrze eliminuje odblaski.
Jako się rzekło BenQ BL3200PT to 32-calowy panel oferujący rozdzielczość 2560 x 1440 pikseli (WQHD) przy 60 Hz. Po wyjęciu z pudła musimy zmontować podstawowe elementy: ekran, nogę i stopę. Problemu nie było. Obudowa jest dobrej jakości, estetyczna, płaska noga z wycięciem na kable dodaje lekkości. Uwagę zwraca okrągłe zagłębienie u podstawy. Przyszło nam do głowy kilka zastosowań – podstawka pod filiżankę kawy dla ciężko pracujących grafików, popielniczka dla palących projektantów, miejsce na drobne… Nic z tych rzeczy – to miejsce na okrągły, zewnętrzny kontroler, połączony kablem z monitorem i pozwalający na większą wygodę w dostępie do zmiany ustawień parametrów monitora. Bardzo ciekawe, godne pochwały rozwiązanie. Do monitora dołączona jest płyta, a na niej dodatki, które umożliwiają pełnię wykorzystania jego możliwości. Instrukcja i menu są w języku polskim.

Kontroler OSD na uwięzi. Trzy zdefiniowane klawisze umożliwiają szybkie przełączanie pomiędzy trybami sRGB, CAD/CAM i Low Blue Light lub pozwalają na przypisanie im nowego zestawu trybów wyświetlania.

Monitor zapewnia dużą wygodę pracy dzięki elastycznej regulacji, w tym udostępnia także możliwość obrotu o 90 stopni. Auto Pivot wykrywa obrót monitora i dynamicznie (automatycznie) obraca wyświetlane treści. W zależności od rodzaju pracy szybki podgląd projektu w pionie może być bardzo użyteczny.
Z boku obudowy mamy wygodny dostęp do szeregu gniazd, znajdziemy tam również slot na kartę pamięci SD. Czytnik kart w monitorze – bardzo pożyteczne rozwiązanie (ale tylko dla systemu Windows 8.1).

Dostęp do menu OSD mamy poprzez sensory na obudowie. Jest ono bardzo rozbudowane, ale czytelne i wygodne w nawigacji.
Menu ekranowe monitora oraz aplikacja Display Pilot oferują bardzo szeroki zakres ustawień, także tych zaawansowanych związanych z ustawieniami poszczególnych składowych kolorystycznych czy temperatury barwowej. Dostępne są nastawy predefiniowane, w tym 11 trybów obrazu. Przy wybranych opcjach Film lub Zdjęcie mamy dostęp do możliwości regulacji dynamicznego kontrastu – ekran dzielony jest na pół i pokazywane są zmiany. Tryb obrazu możemy przypisać do aplikacji. Bardzo dobry efekt daje podnoszenie ostrości, co widać na cienkich liniach i czcionkach. Bogato reprezentowane są także możliwości związane z ergonomią pracy – przypominanie o przerwie, redukcja migotania obrazu (konsekwentnie stosowany przez firmę BenQ system Flicker-free eliminujący migotanie podświetlenia matrycy), tryb niwelujący emisję niebieskiego światła (Low Blue Light) niezbyt przyjemnego dla naszych oczu. O oczy właśnie ma troszczyć się też sensor poziomu natężenia światła otoczenia mający pomagać w ustawianiu jasności monitora. Choć na funkcje tego typu nie zwracamy często szczególnej uwagi pochłonięci parametrami obrazu, to każdy, kto spędza długie godziny przed monitorem z pewnością będzie w stanie je docenić.

Duży ekran wymaga oczywiście udostępnienia sposobów efektywnego takiej powierzchni, dlatego za pomocą wspomnianej aplikacji Display Pilot będziemy mogli dokonać stosownego podziału ekranu, a także uzyskać pomoc przy kalibracji monitora.
Monitor BenQ BL3200PT zbudowano w oparciu o matrycę AHVA z odwzorowaniem 100% przestrzeni sRGB i 10-bitowym przetwarzaniem koloru. Dzięki temu zyskujemy bardzo dobre odwzorowanie kolorystyczne już w ustawieniach fabrycznych, z dość dobrze skalibrowanym trybem sRGB i stosunkowo szybką reakcją matrycy. Warto podkreślić także bardzo dobre odwzorowanie skali szarości. Firma BenQ zachwala także Tryb animacji, który zwiększa jasność w ciemnych miejscach bez prześwietlenia jasnych obszarów, aby zwiększyć czytelność tekstur w najciemniejszych obszarach. Jest to o tyle istotne, że jako główne zastosowanie monitora wymienia się projektowanie CAD/CAM i zarówno rozmiar ekranu, ostrość obrazu, jak i kolorystyka i kontrast potwierdzają takie wykorzystanie monitora.

W trybie użytkownika mamy odblokowane możliwości ustawienia wartości składowych kolorystycznych. Kalibracja nie wykazała istotnych błędów odwzorowania kolorów. Jeśli do tego dodamy sporo zdefiniowanych trybów to trudno omówić monitorowi BenQ profesjonalnego charakteru.
Kilka dni obcowania z monitorem BenQ BL3200PT, przyjrzenie się jego możliwościom i jakości obrazu zmusza wręcz do bardzo pozytywnej oceny. Wysoki kontrast i bardzo dobre odwzorowanie kolorów, rozdzielczość i ostrość obrazu zapewniająca swobodną prace przy szczegółowych obrazach, elastyczne możliwości ustawień i dobra ergonomia – pozwalają stwierdzić, że to dobry, solidny monitor, poza tym – nieźle wyglądający. A teraz jeśli spojrzymy na to wszystko jeszcze przez pryzmat ceny na poziomie 2300 zł, to po prostu trudno nie skusić się na zakup na potrzeby zawodowego wykorzystania, choć dzięki zaletom matrycy AHVA, nie najgorszej szybkości reakcji, czasowi input lag poniżej 27 ms, można będzie nawet z przyjemnością pograć prze tym monitorem. Na pewno trudno będzie znaleźć – jeśli w ogóle – coś podobnego w takiej cenie. Dlatego z przyjemnością przyznajemy monitorowi nasz znak rekomendacji.
Grzegorz Mosieniak / OiD