Czwartek. 17 września 2015. Warszawa. CH Wola Park.
OPEN THE DOOR! OPEN THE DOOR! – skanduje tłum wygłodniały pralek, telewizorów i tabletów zgromadzony przed opuszczoną jeszcze kratą nowego salonu KOMPUTRONIK.

Jeszcze tajemnica…
Wróć! Nie było jak w znanym skeczu kabaretu Ani Mru-Mru, a drzwi nie otwierał pan Zdzich, Polak z pochodzenia. I dobrze. Jeszcze 15 minut przed otwarciem w holu przed salonem Komputronika na 1. poziomie warszawskiego centrum handlowego Wola Park było prawie pusto, choć kilka metrów dalej stała już długa kolejka, bo po sąsiedzku otworzyła się konkurencja Euro AGD.

Zainteresowanych przybywa…
– Podjęliśmy decyzję o zmianie adresu i usytuowaniu salonu w jeszcze wygodniejszej lokalizacji. Wybór padł na CH Wola Park, po rozbudowie jedno z największych centrów handlowych w stolicy – mówi Wojciech Buczkowski, Prezes Zarządu Komputronik S.A. Zapraszamy wszystkich mieszkańców stolicy i nie tylko, by sami przekonali się czym jest Megastore i skorzystali z przygotowanej oferty i licznych promocji – dodaje.

Ostatnie poprawki przed otwarciem

Kurtyna w górę…
Jednak do godziny 10 zebrała się grupa oczekujących na otwarcie Megastore Komputronika. Około minuty po 10 krata poszła w górę, a rozentuzjazmowany tłum…wróć! a oczekujący klienci spokojnie rozeszli się wśród regałów. Nie było chleba i soli, ani przecięcia wstęgi, ani innej celebry. Jeszcze do ostatniej chwili trwały poprawki na półkach. Warto zwrócić uwagę, że na półkach mamy właściwie tylko egzemplarze okazowe, bo jak sama firma mówi – salon pełni rolę mega-showroomu dla sklepu internetowego Komputronik.pl. Formuła wielofunkcyjnego centrum nowoczesnych technologii zrodziła się w 2013 roku. Wtedy to z końcem kwietnia ruszył pierwszy salon Komputronik Megastore w Warszawie, a rok później kolejny powstał w Poznaniu. Ideą tego konceptu było połączenie bogatej oferty oraz profesjonalnego doradztwa. Megastore ma być nie tylko sklepem, w którym można dokonać zakupu, ale też miejscem, które odwiedza się w celach poznawczych i rozrywkowych (sic!). Stąd często organizowane wydarzenia takie, jak premiery i pokazy produktów, turnieje gier czy szkolenia.
Idea Megastore zakłada ekspozycję jednej sztuki danego sprzętu, tak by każdy mógł go dokładnie obejrzeć, dotknąć czy nawet sprawdzić jego działanie. Tradycyjne koszyki i wózki zakupowe zostały zastąpione przez tablety ze specjalnym oprogramowaniem. Intuicyjna aplikacja przeprowadza przez cały proces zakupowy. Wystarczy zeskanować kod towaru, dodać produkt do koszyka (podobnie jak na Komputronik.pl), opłacić należność, a następnie odebrać towar w wyznaczonym miejscu. Oczywiście na każdym etapie można zasięgnąć porady doradcy klienta.
Dobrze zaopatrzony magazyn Megastore obsługuje zarówno sklep stacjonarny, jak i internetowy. Dzięki niemu klienci mogą na terenie Warszawy skorzystać z usługi Turbokurier, zapewniającej dostawę zakupionych produktów w ciągu 2-3 godzin od potwierdzenia zamówienia.
W każdym razie asortyment szeroki, najszerzej wydają się być reprezentowane komputery i akcesoria oraz urządzenia mobilne. Kilka znanych marek ma swoje spersonalizowane stoiska. Z bardziej oryginalnych rzeczy – były drony i drukarka 3D. No i wypada wspomnieć, że jest kilka artykułów w bardzo atrakcyjnych, promocyjnych cenach.
Nowy Megastore zastąpi salon zlokalizowany w CH Jupiter. W przestronnym wnętrzu klienci znajdą jeszcze szerszą ekspozycję obejmującą kilka tysięcy produktów – o 20% więcej niż w poprzedniej lokalizacji. Wśród nich zajdzie się szeroko rozumiana elektronika użytkowa i sprzęt IT. Rozszerzenie ekspozycji będzie widoczne zwłaszcza w przypadku sprzętu RTV oraz małego i dużego AGD. Oferta dostępna w salonie obejmuje urządzenia największych producentów m.in.: Acer, AEG, Apple, Asus, Bosch, Canon, DELL, Electrolux, HP, Intel, Lenovo, LG, Liebherr, Logitech, Microsoft, Nivona, Philips, Samsung, Siemens, Sony, Whirlpool i setki innych. Megastore jest więc odpowiednim miejscem dla tych, którzy poszukują nowinek technologicznych i optymalnych rozwiązań dla domu czy firmy.

W oczekiwaniu na klientów…

…i pierwsze zakupy
Nie wszystko jeszcze zafunkcjonowało perfekcyjnie – czasem zdarzały się pomylone ceny, nie chciała zafunkcjonować wewnętrzna sieć potrzebna do złożenia zamówienia na wybrany towar, a przy wielu artykułach nie było jeszcze informacji cenowych. Zabrakło też wyróżniających się uniformami doradców. Ale pierwsze koty za płoty. Salon jest przestronny i estetycznie urządzony. Pozostaje tylko życzyć sukcesów, zwłaszcza, że konkurencja czyha za rogiem (i dawała baloniki!).
GM