Głębia ostrości na warsztacie…

Głębia ostrości

Głębia ostrości, czy też umiejętność posługiwania się głębią ostrości, jest według mnie jednym z najważniejszych narzędzi w pracy fotografa. Dzięki tej wiedzy, możemy w tym samym miejscu i warunkach wykonać zdjęcia o zupełnie odmiennym charakterze. Śmiałbym wręcz zaryzykować stwierdzenie, że umiejętność posługiwania się głębią ostrości jest tym, co odróżnia „producenta słitfoci” od świadomego amatora fotografii.

Mewa smieszka (Larus ridibundus / ) Dolina Srodkowej Wisly - okolice Maciejowic

Nikon D700, matrycowy pomiar światła z korekcją –1/3 EV, obiektyw 50-500 mm f/4,5-6,3 przy ogniskowej 370 mm;, przysłona f/6,3, tryb pracy – preselekcja przysłony, czas 1/1000 s, statyw, ukrycie na wiślanej łasze, ISO 200, plik RAW.

Zapraszamy zatem na warsztatowy wykład Roberta Dejtrowskiego, fotografa przyrody i wykładowcy praktycznej fotografii…

Cóż to jest owa głębia ostrości. Otóż aparat rejestruje ostro jedynie część tego, co ma przed obiektywem. Kiedy ustawiamy ostrość (my lub autofokus), to ostro odwzorowany jest pewien obszar przed i za ustawioną odległością. Ale najważniejsze jest to, iż możemy ten obszar regulować w prosty sposób. W zależności od tego, co akurat potrzebujemy, może być on większy lub mniejszy. I robimy to w sposób bardzo prosty – zmieniając przysłonę! Im bardziej przymkniemy przysłonę, tym uzyskamy większą głębię ostrości. Im bardziej ją otworzymy – tym głębia ostrości będzie mniejsza. Uzyskujemy w ten sposób bardzo duży wpływ na to, co będziemy mieli na zdjęciu. Od ostrego jednego elementu i rozmytego tła po ostre wszystkie plany.

Oprócz przysłony, głębia ostrości zależy jeszcze od kilku czynników. W obiektywach szerokokątnych jest większa, zaś im obiektyw ma większą ogniskową, tym będzie mniejsza np. dla obiektywu 20 mm zamontowanego na pełnoklatkowej lustrzance, przy przysłonie f/11 i odległości 1 m głębia ostrości rozciągać się będzie od 0,55 m do 5,94 m, zaś przy ogniskowej 70 mm – od 0,94 m do 1,07 m.
Druga ważna rzecz wpływająca na głębię ostrości to wielkość elementu rejestrującego światło (matrycy, filmu). Im jest on mniejszy tym głębia będzie większa. Dlatego aparaty kompaktowe czy aparaty w telefonach komórkowych mają znacznie większą głębię ostrości.
Trzecim czynnikiem wpływającym na głębię ostrości jest odległość od fotografowanego przedmiotu. Im jest on bliżej i jest mniejszy, tym głębia będzie mniejsza. Przy makrofotografii będzie skrajnie mała. Jeżeli chcemy sfotografować oko żaby…, będzie liczona w najlepszym razie w milimetrach.
Komponując nasze zdjęcie (i fotografując lustrzanką) musimy zdawać sobie sprawę, że patrząc w wizjer widzimy świat przy pełnym otworze przysłony czyli przy minimalnej głębi ostrości. Po zrobieniu zdjęcia może nas spotkać niemiła niespodzianka. Przysłona przymknie się do wartości roboczej i zamiast pięknie rozmytego tła za portretem… ulubionej koleżanki, zobaczymy ze szczegółami wszystko, co tam było: drzewo, stojący samochód, pojemniki na segregowane śmieci… Fotografia jest obiektywna do obrzydliwości. Pokazuje wszystko, co widzimy i nie widzimy w kadrze.
Jak tego uniknąć? Wiele aparatów ma możliwość podglądu głębi ostrości. Wciskamy jakiś przycisk, najczęściej gdzieś w pobliżu obiektywu i przysłona przymyka się do ustawionej wartości. Obraz w wizjerze będzie ciemny, czasem bardzo ciemny, ale przy odrobinie wprawy można ocenić wygląd zdjęcia.

Trudniej jest w przypadku tańszych amatorskich lustrzanek. Wiele z nich nie ma możliwości przymknięcia przysłony. Tak w ramach oszczędności. Wtedy pozostaje przewidywanie, doświadczenie lub… ocena zdjęcia na monitorze.

glebia 
Cały, bogato ilustrowany artykuł znajdziecie na łamach ostatniego numeru „OiD”, dostępnego bezpłatnie w wersji elektronicznej:

Czytaj online Czytaj na PC Czytaj na tabletach

Robert Dejtrowski – absolwent Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego, członek Fotoklubu Rzeczpospolitej Polskiej Stowarzyszenia Twórców i Związku Polskich Fotografów Przyrody. Wydał autorski album „Wisła”, Bosz 2003. Jest współautorem zdjęć do kilku albumów, między innymi: „Parki Narodowe”, „Galeria Natury”, „Las – wspólne dziedzictwo”, „Polska”, „Wisła – królowa rzek polskich”, „Polska – opowieść o ludziach, zabytkach i przyrodzie”, „Polska – ginące krajobrazy”, „Skarby przyrody i krajobrazu Polski”, podręczników szkolnych, przewodników, książek, czasopism (między innymi „National Geographic”), kalendarzy. Autor kilkudziesięciu artykułów w miesięczniku „Foto” i „OiD”.

 

Top
font